Zima idzie

opowiedz dokładnie całe zdarzenie Very Happy

to nie zdarzenie, to lata całe. Lesio był w szkole chodzącą encyklopedią, wiedział wszystko na każdy temat. był malutki, chudziutki i bardzo mądrutki. Kiedyś z okazji 555 lecia zwolenia, był konkurs, czy znasz Historię i współczesność swojego miasta. pełna gala w kinie, po eliminacjach z LO wytypowano 3, oczywiście Lesio był w tej trójce. Zielińska głowiła się jak wygrać z technikum, a chłopaki mieli problem: jak wygrać z Lesiem? Po paru rundach pytań na scenie zostało trzech z LO, reszta odpadła, a było to jakoś wiekowo poustawiane. Jak zostali we trzech zaczęło się. Po paru pytaniach i bezbłędnych odpowiedziach Lesio się zamotał i odpadł. Zostało 2. A ci aparaci tak się rozluźnili, że nie mogli tego zakończyć. Pytanie - odpowiedź -nie wiem. i tak na zmiane. Lesiu znał odpowiedzi na wszystko, ale go już nie było. Jakoś to zakończyli, ale Lesio przegrał. I o to chodziło.

hehehe nie wiedziałe,ze on aż tyle wiedział. Choć czasami mówi do nas po francusku (jak czyta nowe oceny z tego jezyka Wink

)

no właśnie apropos zimy to dzisiaj pierwszy dzień śniegu:)<jupi> bardzo lubię śnieg!!

Dzisiaj pierwszy śnieg

Ale, aż sie boję tej zimy, jak za kazdym razem gdy włączam tv lub radio gadają, że to będzie ZIMA STULECIA!

tak samo gadali o wielu zimach np. regularnie gadaj, że w rosji obecna zima jest najstraszliwsza od 100 lat (widać co roku taką ta mają bo tak gadają)

A ja wolę jak jest słoneczko. Wkurza mnie parowanie szyb w samochodzie.... I skrobanie ich gdy jest mróz....Jest jeden plus. Można fajnie sie pobawić w zarzucanie na parkingach, bo na zakrętach pare razy próbowałem, ale nie polecam....zbyt duże ryzyko....

co wy wiecie o zimie stulecia.
pamietam taką zimę, gdy wyjechałem ze zwolenia. nie miałem mieszkania, mieszkałem z żoną na działkach w dużej altanie. było niesamowicie zimno i padał śnieg. wodę mielismy z roztopionego śniegu, a normalne było, gdy rano nie mogłem znaleźć samochodu, bo stał zakopany pod śniegiem. do dzisiaj nie widziałem tam tyle śniegu, a minęło już kilkanaście lat.

Wow no to to była na pewno zima stulecia Wink

heh pamietam jak sypało raz w zeszłym roku Razz

No sypało.....wtedy 7 godzin stałam w korku na moście w Puławach.

a mnie wkurzał prąd... znikał i siępojawiał (ryzyko uszkodzenia kompa było więc duże a w liceum wtedy nie wytrzymałtego 1 komp bo nauczyciel zostawił go na "czuwaniu" - spalił się cały)

GoŚkA napisał:

No sypało.....wtedy 7 godzin stałam w korku na moście w Puławach.

też byłem w tym autobusie, ale uszukujesz, bo to było jedynie 5 max 6 godzin Wink

No może troszke mniej niż 7

Wyjechaliśmy 15.50 a jakoś po 22 w domku byłam

O to jesli w tym roku bedziemy tez stali w korku to bede i ja hehe Ale jednak nie spieszy mi sie do tego stania Smile

Chociaz pewnie by nam sie nie nudzilo prawda Gosiu heh?? A propo jezdzenia autobusem pamietasz naszych dzisiejszych sasiadow jak wracalysmy?? Dobre to bylo nie? Pozdro