Dan Brown : Bluźnierca czy siewca prawdy????

w związku z ukazaniem sie w polskich kinach Kodu Da Vinci wybuchla wojn iż pan Brown jest bluźniercą a ja się pytam do diabła czy była afera z filmem "Ostatnie kuszenie Chrystusa" ???????????

Wkurza mnie że kościół wtrąca się w nie swoje sprawy! Nawet jeśli "Kod..." przedstawia zdarzenia fałszywe to co? a Star Trek to może prawda?!

dokładnie, dokładnie!!Zgadzam się z werewolf! Trzeba umieć oddzielać niektóre sprawy!

bluźnierca? siewca prawdy? napisał ciekawą, dobrze czytającą się książkę i tyle. A cała afera ze strony kościoła polega na tym, że pełno jest półgłówków (nazywajmy rzeczy po imieniu), którzy nie potrafią fikcji literackiej od prawdy odróżnić. czytać, czytać i jeszcze raz czytać. głębszych przemyśleń z tej lektury absolutnie być nie powinno.

w rzeczywistosci kieruja nim ludzie madrzy, tacy sami jacy w sredniowieczu wpisali Biblię do kanonu ksiąg zakazanych (tak za posiadanie tej księgi moznabylo splonac na stosie), dlatego ze wierni interpretowali ja naczej niz kosciol, a wszystko co sie nie zgadza z tokiem myslenia kosciola (ja rozumiem tutaj ze z tokiem myslenia papierza lub kardynalow) jest herezja

tak tyle nze nie potrafia wytłumaczyc jak powstała dynastia Merowingow (majaca swoje korzenie w krwi Marii Magdaleny która nie byla prostytutką tylko byla z rodziny królewskiej ) wiecej w książce ŚWIETY GRALL, ŚWIETA KREW polecam !!!!

moze waszym zdaniem powiem cos zle ale ja mysle ze religia katolicka jest najbardziej zaklamana religia ze wszystkich na swiecie.

a reakcja na taka ksiazke jak "Kod.." jest przykladem strachu kosciola ze moze ktos naprawde zaczolby sie nim interesowac. a to tylko dobrze czytajacy sie kryminal.

nikt nie uczynil mnie sedzia tej religii nie probuje jej zniszczyc i proponuje takie wyjscie - kieruj sue rozumem i sercem i jesli byles slepy przestaniesz wpadac w doly

Cytat:

Wkurza mnie że kościół wtrąca się w nie swoje sprawy! Nawet jeśli "Kod..." przedstawia zdarzenia fałszywe to co? a Star Trek to może prawda?!

trzeba zacząć najpierw że to są sprawy Kościoła. Smile

Tematyką książki jest obalany główny filar wiary chrystusowej. Podam taki abstrakcyjny przykład :q : Masz posprzątany dom, a tu nagle pojawia się ktoś i mówi że jest brudny(choć został dopiero co wysprzątany) Próbujesz mu tłumaczyć że jest czysto, ale on zaprzecza. Czy byś się nie wkur..... na ta osobę(jest to trochę abstrakcyjne)

Cytat:

moze waszym zdaniem powiem cos źle ale ja myślę ze religia katolicka jest najbardziej zaklamana religia ze wszystkich na świecie.

a reakcja na taka książkę jak "Kod.." jest przykładem strachu kościoła ze może ktoś naprawde zacząłby się nim interesować. a to tylko dobrze czytajacy sie kryminal.

Równie zakłamanymi religiami jest protestantyzm(odłam anglikanizm-zdrady, przewroty itp.) islam(wojna, cierpienie, zdrada), prawosławie(morderstwa patriarchów ). Bardzo trudno wyrokować o tym która wiara jest najbardziej zakłamana. A ten kto będzie chciał i tak się dowie o ciemnych plama KK.

Właśnie czytam "Kod...", więc wypowiem się w pełni obiektywnie dopiero za kilka dni. Jestem na fragmęcie z obrazem "Ostatniej Wieczerzy", chyba nikt nie zaprzeczy, że jest na nim kobieta... Pragnę jednak zauważyć, że "Kod..." napisany jest w 3 osobie, a narrator jest wszechwiedzący (poprawcie mnie jeśli źle go nazwałem... o 23:37 ciężko się myśli;)). Czemu to pisze? Ponieważ ksiązki dokumentalne chyba pisze się raczej w 1 osobie.
W ksiązce tej napewno są jakieś fakty prawdziwe i historie kompletnie zmyślone, tak samo jak w "Harrym Potterze" czy jednak trzeba odrazu zakazywać wydawania tych powieści?! Kościół powinien grzecznie wytłumaczyć co jest prawdą, a co nie... nie lepiej by tak było?
"Masz posprzątany dom, a tu nagle pojawia się ktoś i mówi że jest brudny(choć został dopiero co wysprzątany) Próbujesz mu tłumaczyć że jest czysto, ale on zaprzecza. Czy byś się nie wkur..... na ta osobę(jest to trochę abstrakcyjne)"
ja bym temu "ktośowi" powiedział "masz całkowitą rację" po czym zajął bym się dalej swoimi sprawami. To po pierwsze, a po drugie: a skąd wiesz że w tym pokoju jest posprzątane? Nie bądź taki pewien że kościół jest taki święty... kos\ściołem sterują ludzie, a naturą ludzką jest się mylić...

zatem brown nie jest siewca prawdy (jak w temacie) jesli czesc histori jest prawdziwa (nie wiem - bo nie mam takiej wiedzy o przeszlosci - o czasach JChr anie nie mam skad sie doiedziec prawdy tutaj rzetelne zrodlo nie licze tu pism bedacych w kanonie Biblii jak i poza nim jak to wszystko bylo kawalek po kawalku slowo po slowie, a to czy na obrazie jest kobietaczy mezczyzna czy to oznacza ze to co napisal jest prawda? Nie gdyby tak bylo to cos tu jeszcze nie gra a moze widzimy tam kobiete bo chcemy ja widziec? (odwoluje sie tu do psychologi - ciekawych zachcam do poszukiwan). Tak naprawde zadam pytanie czy wazne jest odnalezienie grala? Czy bez niego wiara nie istnieje? Wiara to nie przedmioty bedace dowodem jej prawdziwosci lecz sam element ktorego nie udowodnicie Boga nie mozna mierzyc, ani wytlumaczyc. Zatem poco gdy wykonales swe sprzatanie zasiegasz rady innych? Jesli wszystko jest czyste i czujesz to a mimo to szukasz rady - nie wysprzatales domu lecz szukasz wymowki lub wzoru ogolno przyjetego a wielu ludzi mawia "prawda jest w nas"

Cytat:

Właśnie czytam "Kod...", więc wypowiem się w pełni obiektywnie dopiero za kilka dni. Jestem na fragmęcie z obrazem "Ostatniej Wieczerzy", chyba nikt nie zaprzeczy, że jest na nim kobieta... Pragnę jednak zauważyć, że "Kod..." napisany jest w 3 osobie, a narrator jest wszechwiedzący (poprawcie mnie jeśli źle go nazwałem... o 23:37 ciężko się myśli;)). Czemu to pisze? Ponieważ ksiązki dokumentalne chyba pisze się raczej w 1 osobie.
W ksiązce tej napewno są jakieś fakty prawdziwe i historie kompletnie zmyślone, tak samo jak w "Harrym Potterze" czy jednak trzeba odrazu zakazywać wydawania tych powieści?! Kościół powinien grzecznie wytłumaczyć co jest prawdą, a co nie... nie lepiej by tak było?
ja bym temu "ktośowi" powiedział "masz całkowitą rację" po czym zajął bym się dalej swoimi sprawami. To po pierwsze, a po drugie: a skąd wiesz że w tym pokoju jest posprzątane? Nie bądź taki pewien że kościół jest taki święty... kos\ściołem sterują ludzie, a naturą ludzką jest się mylić...

1. Rzeczywiście na odrestaurowanej w latach 90 Ostatniej Wieczerzy wyraźnie widać że apostoł Jan Ewangelista ma kobiece rysy. Jednak nikt z górą 500 lat nie poczynił sugestii że Leonardo namalował u boku Jezusa kobietę. Dlaczego? Dla znawców i historyków sztuki odpowiedz jest oczywista. W sztuce włoskiego renesansu aż się roi od mężczyzn o kobiecym wyglądzie. Tak właśnie jest Jan w licznych szkicach Leonarda do Ostatniej Wieczerzy. Także inni artyści przedstawiali go w podobny sposób( i jeszcze inny przykład to obraz św. Jan Chrzciciel pędzla samego Leonardo da Vinci)
2. W Harrym Potterze nie są poruszane tak ważne kwestie jak prawdy wiary!!! :cwaniak
3. A myślisz kogo tłum słucha? Krzykliwego dziada czy profesora?(jakby słuchali profesorów to by nie było rewolucji)
P.S
Jakby Kościół był taki pokojowy to by skończył jak protestanci na Zachodzie
4. A czy ja pisałem że KK jest święty! Sytuacja była abstrakcyjna Smile

Mam za małą wiedzę na ten temat żeby się z kimś spierać... Ja czyająć "Kod..." nie patrze pod kątem czy to prawda czy fałsz tylko pod kątem czy to dobra książka (czy dorze sie ją czyta i czy potrafi ona mnie wciągnąć). No i najważniejsze - uważam że kościół nie powinien decydować za nas co mamy czytać, a co nie, nawet jeśli "Kod" to stek kłamstw, to powinniśmy mieć sznsę go przeczytać. A kościół niechcący robi reklame "Kodowi..." bo co jest zakazane bardziej kusi...

mi sie wydaje, ze dlatego namalowal jana jako kobiete bo ludzie w klerze ponoc sie nawet kluca o to czy jan byl kobieta czy mezczyzna (tak ostanio slyszalem - moze to ktos sprostuje) z reszta w czasie rzymy chlop i kobieta wygladali dosc podobnie (wszyscy tam byli "pienki" szczegolnie na walkach gladiatorow Razz

)

GD napisał:

mi sie wydaje, ze dlatego namalowal jana jako kobiete bo ludzie w klerze ponoc sie nawet kluca o to czy jan byl kobieta czy mezczyzna (tak ostanio slyszalem - moze to ktos sprostuje) z reszta w czasie rzymy chlop i kobieta wygladali dosc podobnie (wszyscy tam byli "pienki" szczegolnie na walkach gladiatorow Razz

)

Czy ja przypadkiem nie wspominałem już że malarstwo włoskiego odrodzenia charakteryzowało się tym że mężczyźni byli bardzo kobiecy. To nie był wyjątek, ale bardzo często spotykana "reguła"

P.S
O co ci chodziło w tym pierwszym zdaniu ? :h