a jednak bedzie biedronka...

o wiele lepsze zaopatrzenie mają główne Stokrotki (chyba 3 takie są w Polsce)... ale nawet te malutkie mają lesze niż Biedronka

mimo zimy biedronka nam rośnie, a już kręcą się by dostać zezwolenia na kolejny nowy market.

olix2

już gmina wydała pozwolenia na 2 kolejne markety. jeden będzie budowany kolo stacji Orlen. Małe sklepy pójdą z torbami bo lud wiejski i miejski na zakupy do marketów całymi rodzinami walić będzie.

gratulacje dla Pani Burmistrz i Pana Starosty.

Burmistrz i Starosta nie maja nic do tego - sklepy nie przekraczają powierzchni sprzedaży 250 m więc pozwolenie nie jest potrzebne.

a co z wolym rynkiem, gdzie kazdy kto chce moze otworzyc swoj interes? Zaczynam odnosic wrazenie, ze wiekszosc z was zyje w innym systemie ekonomicznym. Nie wpoicie mi, ze czesc z lokanych sprzedawcow nie bierze swoich produktow z innych sieci handlowych ktore sprzedaja i marketom ktore u nas chca sie wybudowac. Biedronka weszla, hadnlowiec i galeria sa a jakos nie widze by pomniejsze sklepy zamykano.

jeszcze nie zamykaja. ale cos mi sie zdaje, ze po nowym roku niektore przestana istniec.

GD napisał:

Biedronka weszla, hadnlowiec i galeria sa a jakos nie widze by pomniejsze sklepy zamykano.

A ja dokładnie wiem jak się po tym mają sklepy w okolicy. Wielu z właścicieli na poważnie się zastanawia co za chwile będzie robić bo ze sklepu nie dadzą rady się utrzymac.

Coz chceliscie byc w unii iotwierac sie na swiat to macie za swoje. Pozatym sda pewnosc, e gdyby biedronki nie bylo to tez by nie zamykali interesow? Moze jakis lokalny sprzedawca by im zarobek odebral?

pewnie za malo kupujesz i za chwile padnie caly przemysl spozywczy. i nie wciskaj ze chcielismy, bo uogolnienia nie sa czasem na miejscu.

tak samo narzekanie bo swiat idzie do przodu takze. Ewolucji nie da sie zatrzymac jak i tego co wynika z systemu wolnego rynku, jedyna opcja bylaby izolacja calego miasta. Uwazam, ze rynek zweryfikuje jakosc wzgledem ceny jesli market bedzie nie oplacalny to upadnie podobnie jak i sprzedawcy.

GD napisał:

tak samo narzekanie bo swiat idzie do przodu takze. Ewolucji nie da sie zatrzymac jak i tego co wynika z systemu wolnego rynku, jedyna opcja bylaby izolacja calego miasta. Uwazam, ze rynek zweryfikuje jakosc wzgledem ceny jesli market bedzie nie oplacalny to upadnie podobnie jak i sprzedawcy.

No tak, myśmy chcieli unii a ty nie! Dobre sobie. Niby czemu mamy mieć za swoje? Ewolucji nie da się zatrzymać? Ja mam odczucia, że ktoś zatrzymał się w swej ewolucji i pozbawia nasze miasto wpływów z podatków i nijak ma się to do systemu wolnego rynku. Cosik się tobie pogmatwała ta ekonomia. To, że ty czegoś nie widzisz, nie znaczy wcale że tego nie ma, prawda? Market nigdy nie będzie nie opłacalny, ale najwyższa pora by niejednemu zaczęło się opłacać... myśleć.

akurat nie moglem brac udzialu w referendum ale jakbym mogl to nie potrafie odpowiedziec jakbym glosowal, jesli poczules sie obrazony a glosowales przeciw to sorka nie kierowalem tego przeciw tym ludziom.

Wiekszosc podatkow idzie do skarbu panstwa a nie do miasta i co maja podatki do systemu wolnego rynku?

Wplywy z podatkow moga byc podobne, sklepikarzy lokalnych jest wiecej za to, kazdy market jest duzo wiekszy od pojedynczego sklepu.

I nie zrozum mnie zle bo to czy ktos chce prowadzic sklep jesli obojetne, nie wykluczone, ze i tam wpadne ale nie dlatego, ze to jest lokalny sprzedawca tylko moze miec naprade dobre produkty.

Jesli ja czegos nie widze to mozna mi to pokazac a tobie?

To czy brałeś udział w referendum czy też nie, nie wpłynęło decydująco na wejście Polski do unii! Skoro podatki idą do kasy państwa a nie do miasta, to z czego tworzony jest budżet miasta? Co to jest wolny rynek w twoim pojęciu? wg mnie to jest wolna amerykanka a nie rynek. Tu w Polsce, szasta się słowami tego typu, nie mając absolutnego pojęcia o gospodarce. Dla mnie, nie jest obojętne gdzie będę kupował mleko, bułki czy też flaszkę! na pewno nie będę jeździł po to do radomia, nie będę całymi dniami spacerował z rodziną po ogromnych marketach. Zwiedzać idę do muzeum, popatrzeć idę do galerii,kina lub teatru. Zakupy robię w sklepie u ludzi których znam od wielu lat, nigdy mnie nie oszukali czy naciągneli. Oni korzystają z moich usług czy też dają mnie zarobić. To jest n o r m a l n y rynek!!! PS Jeśli czegoś nie widzę, to otwieram oczy. Ci sklepikarze mnie podatnika nic nie kosztują, dopóki nie staną się bezrobotnymi, prawda? Markety odwrotnie. Jeszcze tego nie kumasz? A i jeszcze jedno, proszę stosować sie do zasady dbałości o poprawną polszczyznę wg regulaminu forum. Dziękuję