Profesor Maria Mordzińska nie żyje

Tak słyszałem, wynajmowała dwa sklepy, a i słyszałem że jakaś kobieta jest podejrzana o morderstwo.

lol widac cos w tym jest Razz

mnie się wydaje, że raczej żyła biednie. sklepy wynajmowała za śmieszne pieniądze, a to co miała wysyłała do syna do warszawy, poza tym na jesieni już ją raz okradli.

mnie ciekawi skad brala taka kase nie wierze ze z emeryturki nauczyciela...

Nauczyciele wcale tak źle nie mają, rok trwa niby 10 miesięcy, ucza tylko 7 miesięcy i za wakacje biorą kasę. W dodatku dorabiają w szkołach zaocznych i na korepetycjach. Mówie o nauczycielach ogólnie. Zdarzają się też ubodzy nauczyciele. A co do śmierci pani profesor są jakieś wyjaśnienia?
Napisałem w poście: A co do śmierci pani profesor są jakieś wyjaśnienia?

ostrzegam, że piszecie nie na temat bo temat był o śmierci Pani Mordzińskiej...trzymajcie się go...

krotkie sprostowanie to jest czesc tematu - chce dociec skad miala owa kase za niby ktora zginela (jesli to malo istotny szczegol jak np. kto ja zabil albo ze ja zabito to skasuj mi tego posta)

pozatym mylisz sie dydek, gdyby tak bylo moglbym np. co rok wymieniac se kompa a nie sam (bez pomocy rodzicow) na nie go odkladac, nauczyciej (przecitny) bierze na reke ok 1000 zł - minus podatki itp. do tego odchodzi prawie calosc na oplaty (gaz swiatko, woda itp) a reszta idzie na zywnosc. Korepetycje to bardziej proba polaczenia koniec z koncem. W wakacje dostaja duzo mniej (bo nie maja zajec), a po 30 latach maja g**** nie emeryturke.

Podobno pani profesor odkładała pieniądze, jak to robią zazwyczaj starsi ludzie. To mogło być kąskiem dla jej znajomych. Podobno jest jedna osoba pdejrzana.

ok nie ja jestem tu moderatorem więc niech on rządzi

Ja to słyszałam ostatnio, że złapali jedna kobietę, która jest podejrzana, już ja przesłuchiwali.............

Ja mam zdanie takie, że to wszystko pewnie plotki z tym morderstwem.

yarecc napisał:

Ja mam zdanie takie, że to wszystko pewnie plotki z tym morderstwem.

znając Zwoleń to ja też tak myśle...

Gość

jestem przypadkiem na tym forum, jako ze pochodze ze Zwolenia i mam wielki sentyment do tego miasta, jednak jednego nie potrafie zrozumiec, "co Was to ludzie obchodzi, czy miala kase i skad??? a co z nia robila???? " jedno od lat sie jednak nie zmienilo. wiekszosc ludzi w tym naszym miasteczku zyje czyims zyciem, a czym ono gorsze z tym wieksza satysfakcja. watek jest o Wilekiej Kobiecie, ktora odeszla z tego swiata. a nad czym Zwolen sie roztrzasa????? az mi Was zal. porazka. [*] dla Pani Marii.

gość napisał:

jestem przypadkiem na tym forum, jako ze pochodze ze Zwolenia i mam wielki sentyment do tego miasta, jednak jednego nie potrafie zrozumiec, "co Was to ludzie obchodzi, czy miala kase i skad??? a co z nia robila???? " jedno od lat sie jednak nie zmienilo. wiekszosc ludzi w tym naszym miasteczku zyje czyims zyciem, a czym ono gorsze z tym wieksza satysfakcja. watek jest o Wilekiej Kobiecie, ktora odeszla z tego swiata. a nad czym Zwolen sie roztrzasa????? az mi Was zal. porazka. [*] dla Pani Marii.

Masz racje, poniosło nas, ale chcieliśmy ustalić przyczynę tego rzekomego zabójstwa, a skończyło się na beznadziejnych plotkach.

nikt tu nie plotkuje - chce wiedziec czemu zginela jesli to jest zle to tak jak wypuscic bombe atomowa na warszawe i powiedziec ze to od tak sobie, dla mnie cala ta sprawa jest dziwna. a czy ktos jest wielki to nie mi oceniac... jak pisal mod nikt tu niechcial plotkowac