Czy wierzycie w pecha???

W związku z tym, iż dzień dzisiejszy dzień ma jakże pechową datę 13 i jest to na dodatek piątek, zadaję wam, forumowicze, pytanie:

CZY WIERZYCIE W PECHA i/lub jakieś inne zabobony?????

Ja tak troszeczkę, bo dzis to mi sie niewiele rzeczy udało

Dopiero mi teraz przypomniałaś że dziś 13, ja mam różne zdania na ten temat.

No dziś 13 piątek. Zginoł w rajdzie dakar na 13 kilometrze jakiś mały murzynek, O 13.00 miałem pociąg do Radomia. Ale jeszcze żyje - czyli to ściema z tym pechem

Ja w to nie wierze. 13 to fajna liczba, czarne koty przynoszą szczęście, jednyne staram sie nie przechodzic pod drabiną lub słupami ( nie wiem czemu Razz

).

a ja wiem, bo jak się przechodzi pod drabiną, to jest większe prawdopodobieństwo, że coś spadnie na łeb, niż jakby się szło obok drabiny Smile

Dla mnie dzień jak każdy inny. Nie wierzę w przesądy bo czasem to tak naprawdę nie złe fatum tylko siła sugesti. A tak na marginesie to 13 sie urodziłam, ale nie w piątek Wink

a ja właściwie wierze w pecha a napewno wierze w klątwe białego garba, która na mnie ciąży!! Very Happy

...wtajemiczeni wiedzą o co chodzi;)

no ba ja w pecha nie wierze - nie znam szczescia od urodzenia... takie zycie Razz

. Odkad pamietam jesli chodzi np. o nowe zmieny (ponoc na lepsze, ze od tego za cos tam sie placi), moich braci omnienie a mnie nie... albo szkolnictwo.... wroblem i ja mamy takiego pecha caly czas (szczesciem mozna nazwac sw spokuj od miedzy innymi rodzinki)
Proszę pisać przynajmniej trochę poprawnie albo wcale nie pisać, bo nie wiadomo o co chodzi.

Nie wierzę w żadnego pecha. Moim zdaniem jest to zbieg okoliczności, że złe zdarzenia się kumulują jakiejś osobie.

Ja też nie wierze w pecha. Mam w domu czarnego kota i jakos nic mi sie nie dzieje chociaz codziennie przechodzi mi droge Wink

A nawet wrecz przeciwnie: moj czarny kotus przynosi mi szczescie Wink

Uwazam ze zabobobny wymyslily w dawnych czasach z nudów stare babcie a potem ludzie uwierzyli ze to prawda. I tak przechodzily z pokolenia na pokolenie te glupoty.

no właśnie...ostatnio nasza wspaniała

koleżanka Daria gdy fenrir zaczął śpiewać Anielski orszak coś tam... to ona z poważną miną, żeby nie śpiewał bo mu ktoś z rodziny umrze..

Hahahahaha nie zartuj że tak zrobiła???????!!!!!!!!!!!!!!!! O NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

dokładnie tak i to z jakim przerażaniem w głosie

A nie mówiłam że Darka jest &^(^%_^ )_^&(%%)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BRAK SŁÓW!!

ale nie zaszkodzi widzac czarnego kota przebiegajacego droge splunac trzy razy przez lewe ramie