Kara śmierci

Wysłany: Pon 13:59, 05 Mar 2007

I takie dane statystyczne są. Jak pisałem nie przygotowuję się specjalnie do dyskusji. Jak chcesz to w Internecie na pewno znajdziesz. Czy to ja je podam, czy ktoś inny nie zmienia to mocy tych argumentów. I na pewno kara śmierci (jak każda kara) odstrasza. Jeżeli kara nie odstrasza, to znaczy, że gdyby nie było żadnej kary za morderstwo to liczba morderstw nie powinna wzrosnąć. Chyba sama w to nie wierzysz. Co do wybitnego profesora to jest to tylko jego opinia, a nie fakt ("oceniam, że...."). Poza tym w Helsińskiej Fundacji z zasady zasiadają przeciwnicy kary śmierci (innych nie przyjmują Wink

, więc może dla Ciebie to autorytet. Pomyłka jest wpisana w każdą działalność człowieka i nie można pod pozorem, że można się pomylić zakazywać pożytecznych rzeczy (przykłady podawałem poprzednio). Właśnie, aby wyelimiować (zminimalizować) pomyłki są adwokaci, świadkowie, dowody rzeczowe, wreszcie sądy apelacyjne. Zakończmy już to.

Wysłany: Śro 13:45, 07 Mar 2007

Znalazłem: Wykonanie jednego wyroku śmierci na mordercy ratuje życie statystycznie 4,3 niewinnym osobom.

Wysłany: Czw 22:36, 08 Mar 2007

tak wybieramy mniejsze zlo - odrazu odpowiadasz na problem moralny w stylu czy lepiej zabic dziecko na torach gdy jedzie pogiac niz przekierowac go i zabic 10 mezczyzn (mlodych). Statystyki sa tworzone pod konretne czasy, np. jak weszli kaczynscy gadali, ze srednia pensje wynosi ok 2000 zl a przed ich wejsciem ponoc wynosila 1600 zl. Tak samo zaczeli gadac o statystykach powrotu polakow z zagranicy i co z tego okazalo sie prawda? pozatym jak oni je tworza w tej prawie? oni tylko typuja.

Wysłany: Pią 9:25, 09 Mar 2007

My nic nie wybieramy! To bandyci i mordercy wybierają. My tylko bronimy się przed nimi. Nie wolno nam biernie przyglądać się jak ktoś morduje niewinne osoby!
Fakt, że w kodeksie będzie kara śmierci nie oznacza, że musimy na siłę znaleźć kogoś, aby go zabić. Jeżeli nie będzie morderstw ta kara może nigdy nie być wykonana (i to byłby ideał). To morderca sam skazuje się na śmierć. Tak jak złodziej sam winien jest tego, że siedzi w więzieniu (a nie ofiara kradzieży, która go oskarżyła). A to, że niektórzy manipulują statystykami nie jest argumentem przewciw statystyce, jak to, że ktoś kogoś zabił kuchennym nożem nie jest powodem potępiania kuchennych noży.

Wysłany: Pią 12:36, 09 Mar 2007

ok przeczytaj to co napisalem jeszcze raz (nawet ze 100 razy jesli bedziesz potrzebowal) i zastanow sie gdzie w systemie prawnym zapada ten wybor (za ktorym i ty jak widze podswiadomie jestes za) jak dojdziesz to odpowiedz mi napytanie drugie, czy wolisz budowac spokojne spoleczenstwo na zabujstwach czy w jakis inny sposob? jesli w inny to w jaki?

pozatym uswiadomie cie - jesli ktos dostanie te kare to wladza musi kogos znalesc ayb go wykonac (zwykle koles dostaje cos w rodzaju rozkazu wojskowego - wiec albo to zrobi albo poniesie jakies konsekwencje), a ideal mowi o wielu roznych rzeczach ale nie odpowiada na pytania o moralnosc

statystyki zas nie wiem czy wiesz moga sluzyc do manipulacji - podanie statystyk w stylu 90% mordercow ktorzy wyjda na wolnosc zabije przynajmniej 5 ludzi budzi strach w spoleczenstwie i moze sprawic poparcie dla tego typu kar a to tylko przyklad bowiem w innych sprawach tez mozna osiagnac podobne poparcie

Wysłany: Pią 15:07, 09 Mar 2007

Sory, ale zmęczyła mnie ta dyskusja. To dobrze, że ludzie różnią się od siebie (chociażby sposobem myślenia) i niech tak pozostanie. Są ludzie (najczęściej politycy), którzy chcą za wszelką cenę upodobnić jednych do drugich. Każą każdemu uczyć się tego samego (programy nauczania), myśleć tak samo (tak jak oni chcą) i robić to samo. Najlepiej widać to w Korei Północnej (był taki fajny film). Ale ja lubię różnorodność Wink

Wysłany: Pią 16:24, 09 Mar 2007

w tym sie wszyscy tutaj specjalizujemy (w tej roznorodnosci Very Happy

) temat zostawie jeszcze otwarty aby ktos kto bedzie chcial pogadac na ten temat sie odezwal

ja na ten temat nie mam konkretnego zdania,bo niby jakas kara sie należy, ale przeciez jesteśmy chrześcijaninami no i religia zakazuje kary śmierci, ale przecież gdy taki ''człowiek'' dostanie dożywocie to bedzie wystarczająco ciepiec, bo po pewnym czasie zrozumie (ale nie zawsze) swój błąd, ale jak sie tak głębiej zastanowić to przecież ktos musi zapłacić za jego pobyt w więzieniu....a jesteśmy to oczywiście my sami;/a przecież nikt nie ma ochoty placić na takiego morderce czy pedofila;/ więc i tak źle i tak niedobrze...