Najlepszy szkolny tekst :-)

ja naprzykład dzisiaj na matmei miałem zadanie : Mateusz idzie do szkoły 20 minut przez połowe tego czasu pali papierosa a przez drugą połowe obstawia pojare koledze ile czasu zajmuje Mateuszow spalenie papierosa do pojary jeśli ściąga z niej 7 machów na 1.50min.

Matme to ja mam z Przybylską z lipska jest taka głupia że nie może sobie z nami poradzić hehe !!!!!!!!!!!

głupawe zadanie, jakoś mało logiczne

Przybylska to jakaś nowa?

Martynisko, ależ ta nasza koleżanka KS się popisała znajomościa skoczni narciarskich....hahahahahahaha.....!!!! A co do Darii, to hmmmmm.... No comments.... Chociaż i tak ostatnio jest do zniesienia....

A najzabawniejsze teksty (a zarazem najbardziej zboczone) rzuca Lesio Pęksyk!!! W 2a powiedział (chyba na początku roku albo w 1 klasie) do jakiegoś chłopaka, który trzymał ręcę pod ławką: "Wyjmij te ręcę, bo go zamęczysz...."

A kolejny jego tekst to: "No co każdy może się pomylić - rzekł jeż schodząc z drucianej szczotki..."

Kolejnym tekściarzem jest pan Cezariusz L. który teksty chyba zapożyczyl od swojej babci..... W 1 klasie powiedział do naszej koleżanki (gdy poszła do tablicy), obczajając ją bezczelnie: "Gdybyś wiedziała, dlaczego Cię wziąłem do tablicy..."
No jednak BEZ PRZESADY!!!!!

A tekściarką jest też KN. Rzuca takie teksty, że nieraz nie wiadomo co odpowiedzieć. Ostatnio docina Kaśce Mazurkiewicz, za notoryczne spóźnianie się.....

hehehe u nas rzucal Lesio lepsze Very Happy

, ale tyle tego bylo ze nie wsposob ich powturzyc niech poczekaja do klasy 3 (tu o wojsku gada np " jeszcze listopad, styczen, luty, marzec, kwiecien i? (ktos z sali) wakacje (smiech a Lesio na to) Nie matura, matura - nie matua lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera) Wink

Heh, ale swoją drogą to 2a ma z nim lekko przesrane... Słyszałam, że poleciał do Wróblowej od francuskiego tylko dlatego, że mieli z tego przedmiotu taaakie dobre oceny..... Za dobre wg Lesia.

u nas tez jest smiesznie nie ma lekcji bez polewki ostatnio kolezanka siedziala w "za krotkiej bluzce" Lesio idzie staje za niam mija 5min. i mowi: "przychodza takie a potem czlowiek skupic sie nie moze" or kuplowi chcial wpisac uwage... a doszlo do tego tak iz mowi on ze chodzil iles tam lat do szkoly na to ziomek ile razy profesor nie zdal Lesiu lekko zirytowany siada na krzesle podnosi dziennik i dlugopis szeroki usmiech i tekst: To sa moje atrybuty wladzy.

P.S. Jezeli ktos ogladal Leona Zawodowca, on mial kwiatka Leszek tez takiego ma czyzby to cos znaczylo Razz

Gooosia napisał:

Heh, ale swoją drogą to 2a ma z nim lekko przesrane... Słyszałam, że poleciał do Wróblowej od francuskiego tylko dlatego, że mieli z tego przedmiotu taaakie dobre oceny..... Za dobre wg Lesia.

Lesio to ich wychowawca - zazdroszcze im jednego tylu matematyk :S

Czego im zazdrościsz?????

oj widze ze nie wiesz jak u liesia wygladaja wychowawcze:
wchodzi lesio do klasy i mowi "robimy zadania", poczym wyjmuje ksiazke i podaje zadanka itp. tak jest na KAZDEJ lekcji z nim Wink

, wiec moga miec nawet 3 matmy jednego dnia (choc w planie maja 2)

standard, w czartoryskim wychowawcze u matematyków też tak wyglądają

ale nie sa takie same jak u lesia Wink

A, no to to akurat WIEM o tych 3 matmach!! Bo oni bodajże w środy tak mają, że mają 2 matmy, a potem GDDW, Lesio wchodzi na lekcje, pyta się czy są jakieś sprawy, a jak nie, to wyciagaja książki i jazda zadania....

I dobrze! Więcej się nauczą Smile