Forum Zwoleń Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Wegetarianizm Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
masterofword
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bardziej tam niż tu

PostWysłany: Śro 21:12, 11 Sty 2006 Powrót do góry

No fakt- no to naszczęcie jecie nabiał- To dobrze - a są tacy twardzi wegetarianie co nie jedzą nawet nabiału- bo mówią że to zwierzęce


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Węgrzyn
Administrator Generał Armii
Administrator Generał Armii



Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 1119 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Śro 21:15, 11 Sty 2006 Powrót do góry

No ja do nich nie należę. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dydeo
Administrator Marszałek
Administrator Marszałek



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1557 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zwoleń

PostWysłany: Śro 21:16, 11 Sty 2006 Powrót do góry

maneo napisał:
Od 12 lat nie jem miesa i nie narzekam na zadna anemie. Ogolnie to wogole nie choruje. I mozemu tu rozmawiac co jest zdrowsze czy jedna dieta czy druga, ale mi wystarczy jak widze moich rowniesnikow a nawet o wiele mlodszych ludzi ktorzy po 10 minutach truchtu maja stan podzawalowy Smile A u mnie wrecz przeciwnie im wiekszy wysilek tym lepiej sie czuje.

Maneo, ale skąd masz pewność, że twoja dobra kondycja wynika z niejedzenia mięsa, są też wegetarianie, któzy jej nie mają, być może wynika z wegetarianizmu, albo poprostu masz taką kondycje wrodzoną, ale nic nie mam przeciwko wegetarianizmowi, w moim przypadku wegetarianizm by mnie zapił, ale dla starszym i nie tylko, zgrubiałym ludziom przydałby się jak najbardziej. Prawdą jest to, że nadmienre spożywanie tłuszczy zwierzęcych jest przyczyną zawałów, różnych chorób, jednak jak już mówiłem, powinna być jakaś równowaga i człowiek nie powinien się całkowicie odcinać od mięsa, ale ograniczać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
maneo
Chorąży
Chorąży



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 252 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z laptopa

PostWysłany: Czw 8:19, 12 Sty 2006 Powrót do góry

DydekMode napisał:
Maneo, ale skąd masz pewność, że twoja dobra kondycja wynika z niejedzenia mięsa, są też wegetarianie, któzy jej nie mają, być może wynika z wegetarianizmu, albo poprostu masz taką kondycje wrodzoną, ale nic nie mam przeciwko wegetarianizmowi, w moim przypadku wegetarianizm by mnie zapił, ale dla starszym i nie tylko, zgrubiałym ludziom przydałby się jak najbardziej. Prawdą jest to, że nadmienre spożywanie tłuszczy zwierzęcych jest przyczyną zawałów, różnych chorób, jednak jak już mówiłem, powinna być jakaś równowaga i człowiek nie powinien się całkowicie odcinać od mięsa, ale ograniczać.


Kondycja to nie jest cos wrodznego, to jest wynikowa wytrenowania i ogolnego stanu zdrowia. Zeby nie byc goloslownym... od wielu lat spotykam sie z ludzmi na hali sportowej. Robimy to w zamknietej grupie czyli to sa te same osoby. Wiec poziom wytrenowania jest ten sam bo tyle samo wszyscy cwiczymy. Wiec chyba moja lepsza kondcja nie wynika z lepszego wytrenowania tylko z ogolnego stanu zdrowia. I to jest fakt ktory do mnie najbardziej przemawia.

masterofword napisał:
No ok ok
odpowiedź do pierwszego cytatu- no właśnie a człowiek jest stworzeniem wszystko żernym!!!-

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Bo ja mam odmienne zdanie. Zerknij na tabele w tym tekscie

[link widoczny dla zalogowanych]

masterofword napisał:
Ale pamiętajcie że bycie gatunkiem dominującym w łańcuchu pokarmowym naszej planety niestety zobowiązuje- mamy najlepiej rozwinięte układy ( nie wszystkie) , których funkcjonowanie wymaga ogromnej(np. układ nerwowy+ inteligencja) porcji energi ( oczywiście najwięcej energi znajduje się w pokarmach zwierzęcych)


Kolejny raz sie mylisz. Energii dla ludzkiego organizmu dostarczaja weglowodany.
Rodzaje węglowodanów

1. Jednocukry: glukoza, fruktoza, galaktoza - powstają w przewodzie pokarmowym jako produkty rozpadu dwucukrów zawartych w owocach, jarzynach, mleku.

2. Dwucukry: najbardziej popularne mają nazwy chemiczne - cukroza, maltoza, laktoza, Najwięcej zawiera ich cukier buraczany lub cukier trzcinowy, melasa, mleko, owoce, jarzyny

3. Węglowodany złożone (wielocukry): skrobia, celuloza, hemiceluloza Najwięcej zawiera ich - pieczywo, produkty mączne, rośliny strączkowe, bulwy.

Jak widac glownym zrodlem weglowodanow sa rosliny i produkty pochodzenia zwierzecego, a nie samo mieso jak twierdzisz.

masterofword napisał:
posiadamy coś takiego jak kubki smakowe- i uważam że prdukty zwierzęce( w tym mięso sery itp.) są najlepsze smakowo- ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam


To tylko Twoje subiektywne zdanie, bo podejrzewam ze bardzo malo jadles potraw z innej kuchni niz polska. Sproboj kuchni hinduskiej moze zmienisz zdanie:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
GD
Administrator Generał Armii
Administrator Generał Armii



Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 2688 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:45, 12 Sty 2006 Powrót do góry

Węgrzyn napisał:
Raz naukowcy podają takie badania, raz takie, a zawsze się okazuje, że to g%$&no prawda. Zresztą życie pokazuje, że wegetarianizm w niczym nie przeszkadza.


mi przeszkadzaja tylko teksty wegetarianow nawolujace mnie to rzarcia tylko roslin a tak przy okazji ponoc nie wolno przeklinac na forum ty to zrobilem prz tekscie z mc donald (tak miedzy nami to sie zgadzam z nim ale jest w prew twoim przepisom)


i tak widze ze co niektorzy zwowu o chemi... zapomnieliscie o niektorych zwiazkach ktore roslinki ci nie dadza (taka jest natura...). I moze bysce zakonczyli ten temat bo tu wkolko o tym samym gadacie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Węgrzyn
Administrator Generał Armii
Administrator Generał Armii



Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 1119 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Czw 16:23, 12 Sty 2006 Powrót do góry

masterofword napisał:
Słuchaj - może i jest to jakiś krok ewolucyjny człowiek, ale czy jest to krok w przód czy skok w tył??


O ile wiem, ewolucja zawsze jest "do przodu". "Do tyłu" może być mutacja. Mogę się mylić ale chyba tak właśnie jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
masterofword
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bardziej tam niż tu

PostWysłany: Czw 22:06, 12 Sty 2006 Powrót do góry

No właśnie się mylisz- ewolucja ( ale rozpatrywana pod kątem bilogicznym)- są to wszelkie zmiany przystosowawcze do życia w środowisku. A mutacja( tu mnie rozbroiłeś) to nie jest koniecznie coś negatywnego!! Jest to najczęściej gwałtowna zmiana informacji genetycznej wywołana jakimś czynnikiem środowiskowym

maneo napisał:


Kolejny raz sie mylisz. Energii dla ludzkiego organizmu dostarczaja weglowodany.
Rodzaje węglowodanów

1. Jednocukry: glukoza, fruktoza, galaktoza - powstają w przewodzie pokarmowym jako produkty rozpadu dwucukrów zawartych w owocach, jarzynach, mleku.

2. Dwucukry: najbardziej popularne mają nazwy chemiczne - cukroza, maltoza, laktoza, Najwięcej zawiera ich cukier buraczany lub cukier trzcinowy, melasa, mleko, owoce, jarzyny

3. Węglowodany złożone (wielocukry): skrobia, celuloza, hemiceluloza Najwięcej zawiera ich - pieczywo, produkty mączne, rośliny strączkowe, bulwy.

Jak widac glownym zrodlem weglowodanow sa rosliny i produkty pochodzenia zwierzecego, a nie samo mieso jak twierdzisz.

masterofword napisał:
posiadamy coś takiego jak kubki smakowe- i uważam że prdukty zwierzęce( w tym mięso sery itp.) są najlepsze smakowo- ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam


To tylko Twoje subiektywne zdanie, bo podejrzewam ze bardzo malo jadles potraw z innej kuchni niz polska. Sproboj kuchni hinduskiej moze zmienisz zdanie:)


Mistrzu mówisz że ja się myle( może i tak ale jeśli tak żeczywiście jest to musimy zmienić współczesną biologię!!) Oczywiście faktem jest iż cukry- węglowodany występują w dużych ilościach w roślinach- ale nie wiem czy się orjentujesz że jest coś takiego jak tłuszcze- kilkakrtonie bardziej energetyczne niż cukry. Mówisz że człowiek nie jest zwierzęciem wszystko żernym ( tu już chyba ściemniasz i sam nie wieżysz w to co mówisz) - podam ci prosty dowód - jadłeś kiedyś np kotleta i przegryzałeś do niego sałatę?? Nasz układ pokarmowy nie ma specyficznego przystosowania do trawienia określonego pokarmu( albo rośliny albo mięso) lecz przystosowanie do trawienia mięsa jest większe!! Zaraz powiesz nie nie nie prawda przecież to włąśnie lepiej trawimy rośłiny - jesli faktycznie uważasz nas za roślinożerców to podam ci prostą różnice oddzielająca nas od roślinożerców- NIE TRAWIMY CELULOZY!!!. Człowiek jest istotą wszystko żerną i koniec kropka kto w to nie wieży chyba mósiał spaść z marsa. Już nie jednokrotnie podkreślałem że nic nie mam do wegetarian( mówie tylko że ich nie rozumiem)ale naaaaaprawdę wpienia mnie jak ktoś kto praktukuje tą dewiacje pokarmową próbuje wszystkim wmuwić że tak jest bo tak nas natura stworzyła i jak on jest wegetarianinem to ci co jedza mięso to juz są do kitu. A jeśli ktoś się kłuci że jedząc same ważywka oczywiście bez nabiału!! jest zdrowszy od innych to ściemnia albo jest wegetarianinem z piosenki kazika( tu cytat. co to za wegetarianin co wpierd@la schabowe) . Panowie i panie poczytajcie trochę publikacji w sieci na temat wegetarian- znajdziecie to na stronach obok bulimy anoreksji oraz innych chorobach pokarmowych na podłożu psychicznym!! Na koniec prosze nie posądziajcie mnie że was dyskryminuje - bo tak nie jest, ale nie starajcie się wszystkim wmuwić że wegetarianizm jest super extra a kto się z tym nie zgadza ten jest nieuk- proponuje lekture np. (trywialnie) książka do biologi klasa 2 poziom rosszerzony, albo najlepiej niech każdy zagorzały wegetarianin porozmawia sobie z pierwszym lepszym dietetykiem. Pozdrawiam. A i jeszcze do GD- nie zapomnieliśmy o tym - proponuje lekture poprzednich moich postów( tam jest poruszony problem niepełnowartościowości pokarmu pochodzenia roślinnego)

Proszę nie pisać dwóch i iwięcej postów pod rząd - Gen. Dydek


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
maneo
Chorąży
Chorąży



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 252 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z laptopa

PostWysłany: Pią 8:25, 13 Sty 2006 Powrót do góry

GD napisał:
I moze bysce zakonczyli ten temat bo tu wkolko o tym samym gadacie...


Wlasnie chyba po to jest to forum. NIe chcesz nie czytaj.

masterofword napisał:
Mistrzu mówisz że ja się myle( może i tak ale jeśli tak żeczywiście jest to musimy zmienić współczesną biologię!!) Oczywiście faktem jest iż cukry- węglowodany występują w dużych ilościach w roślinach- ale nie wiem czy się orjentujesz że jest coś takiego jak tłuszcze- kilkakrtonie bardziej energetyczne niż cukry.


Tylko ze weglowoadny sa nie tylko lepiej przyswajane, ale przede wszystkim przyswajane w pierwszej kolejnosci, a tluszcz magazynowany wiadomo gdzie:)

masterofword napisał:
Mówisz że człowiek nie jest zwierzęciem wszystko żernym ( tu już chyba ściemniasz i sam nie wieżysz w to co mówisz) - podam ci prosty dowód - jadłeś kiedyś np kotleta i przegryzałeś do niego sałatę??


Ja powiedzialem ze czlowiek nie jest typowym miesozerca. Co do tego ze jest wszystkozerny nie ma watpliwosci. Swinia tez jest wszystkozerna. Potrafi rowniez zjesc mieso, a czy okresla sie ja jako zwierze miesozerne. Chyba kazdy biolog powie ze jest to zwierze roslinozerne.

masterofword napisał:
Nasz układ pokarmowy nie ma specyficznego przystosowania do trawienia określonego pokarmu( albo rośliny albo mięso) lecz przystosowanie do trawienia mięsa jest większe!! Zaraz powiesz nie nie nie prawda przecież to włąśnie lepiej trawimy rośłiny - jesli faktycznie uważasz nas za roślinożerców to podam ci prostą różnice oddzielająca nas od roślinożerców- NIE TRAWIMY CELULOZY!!!.


A co to za argument. Cytat skopiowany z WIKIPEDII
"Celuloza wchodzi w skład ścian komórkowych większości roślin, niekiedy stanowiąc kilkadziesiąt procent ich suchej masy drzewa. Obok ligniny jest to jeden z najpowszechniej występujących biopolimerów. Mimo że jest niezmodyfikowanym wielocukrem, jej znaczenie jako substancji pokarmowej dla organizmów wyższych jest ograniczone. Większość zwierząt nie ma enzymów, które umożliwiałyby rozkład celulozy. Niektórzy roślinożercy posługują się w tym celu symbiotycznymi bakteriami lub pierwotniakami (np. termity czy parzystokopytne), inni celulozę po prostu wydalają (np. koniowate)."

masterofword napisał:
Już nie jednokrotnie podkreślałem że nic nie mam do wegetarian( mówie tylko że ich nie rozumiem)ale naaaaaprawdę wpienia mnie jak ktoś kto praktukuje tą dewiacje pokarmową próbuje wszystkim wmuwić że tak jest bo tak nas natura stworzyła i jak on
jest wegetarianinem to ci co jedza mięso to juz są do kitu.


Zapedziles sie troszke. Nikt w tym watku nie powiedzial ze CI co jedza mieso sa do kitu. To czy ktos jej mieso czy nie jest tylko jego osobista sprawa, tak jak wiara. To co jesz i w to co wierzysz powinno interesowac tylko Ciebie. Naprawde czy ktos Cie urazil w tej rozmowie. Wydaje mi sie ze to byla kulturalna rozmowa:)

masterofword napisał:
A jeśli ktoś się kłuci że jedząc same ważywka oczywiście bez nabiału!! jest zdrowszy od innych to ściemnia albo jest wegetarianinem z piosenki kazika( tu cytat. co to za wegetarianin co wpierd@la schabowe) . Panowie i panie poczytajcie trochę publikacji w sieci na temat wegetarian- znajdziecie to na stronach obok bulimy anoreksji oraz innych chorobach pokarmowych na podłożu psychicznym!!


Ta wypowiedz chyba nie do mnie bo ja jestem wegetarianinem, ktory je nabial, ale zabiore glos. Naprawde myslisz ze wegetarianizm moze prowadzic do choroby na podlozu psychicznym?
Ja wrecz mam wilczy apetyt Wink i nie wymiotuje Wink

masterofword napisał:
Na koniec prosze nie posądziajcie mnie że was dyskryminuje - bo tak nie jest, ale nie starajcie się wszystkim wmuwić że wegetarianizm jest super extra a kto się z tym nie zgadza ten jest nieuk- proponuje lekture np. (trywialnie) książka do biologi klasa 2 poziom rosszerzony, albo najlepiej niech każdy zagorzały wegetarianin porozmawia sobie z pierwszym lepszym dietetykiem.


Nikt Cie o nic nie posadzi Smile Kolejny raz powtarzam ze nikt nikomu nie chce nic wmowic. Ja i kolega Wegrzyn podajemy tylko argumenty dla ktorych nie jemy miesa.
Dietetyk rowniez powie Ci ze nie nalezy jesc wieprzowiny, nasyconych kwasow tluszczowych pic etanolu i wielu jeszcze innych rzeczy. Czy go posluchasz? Nie wydaje mi sie zeby on sam siebie sluchal podczas przygotowania posilkow. Po prostu zyje sie za szybko. Ostatnio powalil mnie widok Pani doktor z Poradni Przeciwgruzliczej i Chorob Pluc, ktora odpala jednego papierosa od poprzedniego:)

Mowisz zebym poczytal o wegetarianzmie i wegetarianach. Ja mam wegetariaznim na codzien juz od kilkunastu lat. Tak naprawde nie ma argumentu ktorym bys mnie przekonal, dlatego ze to co powiesz napiszesz to tylko slowa. A slowa maja sie nijak do czynu, czyli do tego jak ja sie czuje, jak czuje sie moj organizm. I nie odbierz mnie zle, nie twierdze ze CI co jedza mieso czuja sie gorzej, maja gorszy stan zdrowia itp. Nic z tych rzeczy ja wiem ze ja nie jedzac miesa czuje sie lepiej fizycznie niz wtedy gdy je jadlem. Dotyczy to tylko mnie, zeby nie bylo niejasnosci Wink

jednak kolejny raz prosze o nie pisanie postów pod rząd bo się straszny bałagan robi - DEPECHE MODErator


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
masterofword
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bardziej tam niż tu

PostWysłany: Pią 10:54, 13 Sty 2006 Powrót do góry

Jak każda dyskusja tak i ta powinna prowadzić do jakiś konkretnych wniosków. Masz racje że weglowodory są najszybciej przyswajane przez organizm i w bardo szybki sposób przetwarzane na energie. Faktem jest że rośliny zbudowane są głównie z cukrów( mówie tu np. o nasionach) ale celem mojeo wywodu ( poprzedniego) było zwrócenie uwagi że mięso też posiada cukry ( i to wcale nie w przytłaczjąco mniejszej ilości) a miomo to jest wzbogacone o tłuszcze zwierzęce oraz co najważniejsze wspomniane już nie raz BIAŁKA PEŁNOWARTOŚCIOWE oraz witaminy. Kolejna rzecz - wcale nie uważam żę wegetarianizm prowadzi do choroby pokarmowej na podłożu psychicznym- bo to jest choraba pokarmowa na podłozu psychicznym( ale mnie źle nie zrozumcie- to nie znaczy że jak ktoś jest wegetarianienem to jest psycholem, poprostu odczuwacie baź co badź pewien rodzaj "strachu" albo przekonania czego wynikiem jest abstynencja od mięsa;d) NAstępna sprawa - pisząc o celulozie miałem na celu udowodnieneinie rzeczy oczywistej- że jesteśmy wszystko żerni- tylko roślinożercy( są wyjątki) potrafią trawić celuloze. Ostatni moim argumentem( juz mi się nudzi ) żywieniowo mięsno roślinnym dotyczącym sporu wyższości pokarmu roślineego nad pokarmem zwierzęcym- mianowicie bardzo mnie cieszy że mimo iż nie jecie mięsa to jecie nabiał (...Ta wypowiedz chyba nie do mnie bo ja jestem wegetarianinem, który je nabiał...), czyli sami widzicie jeśli byście nie jedli nabiału to ciko by było z waszym zdrówkiem - dlaczego?? bo nabiał to bailka zwierzęce!!! Czyli nie jecie bezpośrenio zwierzęcia tylko kożystacie bezpośrednio z efektów jego życia - czyli wy również przyczyniacie się do chodowli np. bydła mlecznego, które następnie jest przerabiane na np. zambroską. Podsumowując nie da się normalnie żyć bez pokarmu pochodzenia zwierzęcego- i nikt z naszych wegetarian nie był by taki zdrowy gdyby nie walnoł sobie dziennie np szklanki mleka( albo serka czy śmietanki do objadu itp.). Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
maneo
Chorąży
Chorąży



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 252 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z laptopa

PostWysłany: Pią 12:05, 13 Sty 2006 Powrót do góry

masterofword napisał:
Jak każda dyskusja tak i ta powinna prowadzić do jakiś konkretnych wniosków.


Ciesze ze tak sadzisz Smile Wydaje mi sie ze po malu dochodzimy;)

masterofword napisał:
Masz racje że weglowodory są najszybciej przyswajane przez organizm i w bardo szybki sposób przetwarzane na energie.


Dziekuje Smile

masterofword napisał:
Faktem jest że rośliny zbudowane są głównie z cukrów( mówie tu np. o nasionach) ale celem mojeo wywodu ( poprzedniego) było zwrócenie uwagi że mięso też posiada cukry ( i to wcale nie w przytłaczjąco mniejszej ilości) a miomo to jest wzbogacone o tłuszcze zwierzęce oraz co najważniejsze wspomniane już nie raz BIAŁKA PEŁNOWARTOŚCIOWE oraz witaminy.


Nikt temu nie przeczyl Smile

masterofword napisał:
Kolejna rzecz - wcale nie uważam żę wegetarianizm prowadzi do choroby pokarmowej na podłożu psychicznym- bo to jest choraba pokarmowa na podłozu psychicznym( ale mnie źle nie zrozumcie- to nie znaczy że jak ktoś jest wegetarianienem to jest psycholem, poprostu odczuwacie baź co badź pewien rodzaj "strachu" albo przekonania czego wynikiem jest abstynencja od mięsa;d)


Wybacz ale tu sie mylisz. Strachu przed miesem zadnego nie czuje. Przekonanie i wierzenie w jakies wartosci nazywasz choroba??? Ciekawe co na to 99,9 % Polakow katolikow?

masterofword napisał:
jeśli byście nie jedli nabiału to ciko by było z waszym zdrówkiem - dlaczego?? bo nabiał to bailka zwierzęce!!! Czyli nie jecie bezpośrenio zwierzęcia tylko kożystacie bezpośrednio z efektów jego życia - czyli wy również przyczyniacie się do chodowli np. bydła mlecznego, które następnie jest przerabiane na np. zambroską. Podsumowując nie da się normalnie żyć bez pokarmu pochodzenia zwierzęcego- i nikt z naszych wegetarian nie był by taki zdrowy gdyby nie walnoł sobie dziennie np szklanki mleka( albo serka czy śmietanki do objadu itp.). Pozdrawiam


Naprawde nie widzisz roznicy miedzy hodowla bydla w gospodarstwie domowym gdzie krowy sa wyprowadzane na caly dzien na pole i sie spokojnie pasa, a ogromnymi instytutami gdzie krowa ma tylko jesc bron boze nie moze sie ruszac bo mieso bedzie za zylaste?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
masterofword
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bardziej tam niż tu

PostWysłany: Pią 17:33, 13 Sty 2006 Powrót do góry

Elegancko żę zaczynamy się pod pewnymi aspektami rozumieć. Ale nie musisz przyznać że spożywając nabiał przyczyniasz się do uboju( wjem że to bezsensu ale tak jest).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
maneo
Chorąży
Chorąży



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 252 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z laptopa

PostWysłany: Pią 18:08, 13 Sty 2006 Powrót do góry

masterofword napisał:
Elegancko żę zaczynamy się pod pewnymi aspektami rozumieć. Ale nie musisz przyznać że spożywając nabiał przyczyniasz się do uboju( wjem że to bezsensu ale tak jest).


W zadnym wypadku sie z Toba nie zgodze:))) Gdyby nagle wszyscy przestali jesc mieso, zwierzeta nie bylyby zabijane bo i po co...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
masterofword
Plutonowy
Plutonowy



Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bardziej tam niż tu

PostWysłany: Pią 19:39, 13 Sty 2006 Powrót do góry

A gdybyście przestali np. pić mleko napewno znacznie zmniejszyła by śię liczba zabijnych zwierząt hodowlanych - bo poprostu było by ich mniej . Ale taka rozmowa to jest na zasadzie gdyby babcia miała wąsy to by dziadkeim była. A i tak na marginesie - nie musisz za każdym razem jak odpowidasz na mój post mnie cytować- przecież właściwie to tylko my tu prowadzimy dyskusje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dydeo
Administrator Marszałek
Administrator Marszałek



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1557 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zwoleń

PostWysłany: Pią 21:20, 13 Sty 2006 Powrót do góry

Gdyby ludzie nie jedli mięsa, to by zwierząd nie chodowali bo po co, a wtedy było by ich mniej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Węgrzyn
Administrator Generał Armii
Administrator Generał Armii



Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 1119 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Sob 10:10, 14 Sty 2006 Powrót do góry

masterofword napisał:
A gdybyście przestali np. pić mleko napewno znacznie zmniejszyła by śię liczba zabijnych zwierząt hodowlanych - bo poprostu było by ich mniej . Ale taka rozmowa to jest na zasadzie gdyby babcia miała wąsy to by dziadkeim była.

Są rasy rzeźne i mleczne.


masterofword napisał:
A i tak na marginesie - nie musisz za każdym razem jak odpowidasz na mój post mnie cytować- przecież właściwie to tylko my tu prowadzimy dyskusje


Nie powiedziałbym 8-
DydekMode napisał:
ode"]Gdyby ludzie nie jedli mięsa, to by zwierząd nie chodowali bo po co, a wtedy było by ich mniej.


No mniej, ale lepiej by żyły.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)